Bezdomność to nie wybór!!!

25.02.2015r. o godzinie 16:00  na  w tzw. Patelni Metra Centrum przeprowadziliśmy akcje społeczną, której celem było zwrócenie uwagi na problem osób znajdujących się w kryzysie bezdomności oraz osób zagrożonych bezdomnością. Bezdomność to nie wybór- osoby przebywające poza placówkami pomocowymi wybierają miejsce przejścia kryzysu jakim jest utrata dachu nad głową a nie BEZDOMNOŚĆ!!! Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej jest partnerem projektu tematycznego Fundacji Ius Medicinae poświęconego promowaniu idei „Najpierw Mieszkanie”- rzecznictwo oparte o dowody. Uzyskaliśmy dofinansowanie z programu Obywatele dla Demokracji zarządzanego przez Fundacji Batorego. Idea Najpierw Mieszkanie zrodziła się w Stanach Zjednoczonych ale szybko znaleźli się ludzie którzy ją podchwycili i zaszczepili w Europie. Wspierając osoby bezdomne zauważyliśmy jak różna jest to grupa z różnymi problemami więc i wsparcie dla nich musi być inne. Najprościej można to wytłumaczyć w ten sposób że jeśli zgłasza się do na osoba poszukująca pracy pomagamy mu ją znaleźć, chora to kontaktujemy z lekarzem ale długo nie mogliśmy znaleźć rady jak pomóc wszystkim tym którzy odmawiają przyjęcia pomocy. Nasz pracownik socjalny wspólnie z psychologiem i terapeutą uzależnień patrolowali miejsca w których miesiącami a czasem latami mieszkają ludzie którzy nawet w największe mrozy odmawiają przejścia do schroniska w którym jest przecież ciepło i bezpiecznie. Nie przeszliśmy nad tym do porządku dziennego nie mogliśmy przecież znamy tych ludzi wiemy ze chcą mieć swój dom. Wiemy ze starają się złożyć wnioski o przydział lokalu, leczą się szukają pracy. Usłyszeliśmy o idei Najpierw Mieszkanie i oświeciło nas. Ci ludzie mają prawo przeżywać swój dramat w miejscu które wybrali. I choć nam się to w głowie nie mieści, altankę śmietnikową, pustostan kanał ciepłowniczy nazywają swoim domem. Nie możemy przykładać swojej miary do nich. Czasami zgłaszają się do nas osoby proszące o pomoc dla osoby bezdomnej, miesiącami przesiadującej w parku na ławce lub na dworcu, odmawiającej przyjęcia pomocy i przejścia do noclegowni czy schroniska. Po rozmowie z tymi osobami dowiadujemy się szybko że są chore lub zaburzone psychicznie , nie przyjmują leków. Zamiast wizyty lekarza, specjalisty z powołaniem który chce pomóc, a nie tylko wypisać receptę widują codziennie strażników miejskich, policjantów którzy zaalarmowani przez przechodniów, mają ich usunąć z ławki. W taki sposób nikomu nie pomożemy. Wbrew woli tych ludzi nie możemy, nie damy rady pomóc. W idei Najpierw Mieszkanie zakłada się iż każdy człowiek ma prawo decydować o sobie, ma prawo wybrać pomoc taką jakiej oczekuje. W ciągu zimowego patrolu po miejscach niemieszkalnych widzimy dziesiątki osób które odwiedzają policjanci, strażnicy miejscy, pogotowie, pracownicy socjalni Ośrodków Pomocy Społecznej. Ludzie Ci żyjąc w dramatycznych warunkach nie dbają o zdrowie, więc często zabierani są przez służby ratunkowe do szpitali na długie i kosztowne leczenie. Widząc to wszystko zastanawiamy się nad tym dlaczego zamiast wydawać pieniądze na te wszystkie służby nie można by wynająć człowiekowi kawalerki i zagwarantować mu wsparcie specjalisty. Mieszkanie to nie nagroda, to nie przywilej, to prawo zagwarantowane przez konstytucję. Ciężko nam przebić się z tą ideą w Polsce, bo połowa kraju cierpi z powodu niedostatku, małych zarobków, braku mieszkań, młodzi ludzie uciekają zagranice do pracy, przyjeżdżając do kraju otrzymali lichwiarskie kredyty we franku szwajcarskim i zamiast opieki państwa otrzymujemy wszyscy łatkę leni i nieudaczników wyciągających ręce po pieniądze uczciwych podatników. Wszyscy jesteśmy podatnikami i jednocześnie beneficjentami systemu.